Przełomowa chwila

Porażką zakończył się mecz z wiceliderem rozgrywek Błękitnymi Stargard. Mecz mógł się podobać, oba zespoły nie kalkulowały tylko postawiły na atak.

W pierwszej połowie mecz zakończył się remisem bramkowym. Sytuacje swoje mieli zarówno goście jak i gospodarze jednak zaliczyli tylko po jednym trafieniu. Dla naszego zespołu na liste strzelców wpisął się Patryk Rygiel, który przytomnie wykończył akcję. W drugiej odsłonie Arkończycy na samym początku wykorzystali rzut karny, który wykonał Filip Kosakowski. Jadnak z prowadzenia gospodarze cieszyli się tylko 8 minut gdy po trudnym do obrony strzale piłka wylądowała w siatce Klichowskiego. Minutę później nastąpiła przełomowa chwila dla losów spotkania, wprowadzony po przerwie Seweryn Wrzesień stanął oko w oko z bramkarzem Błękitnych. Niestety nie sprostał zadaniu przegrywając pojedynek sam na sam, korzystając z okazji goście wyprowadzili kontrę i to oni mogli się cieszyć z prowadzenia. Gdy Arkończycy pracowali by odrobić stratę, niespodziewanie sędzia rozwiał nadzieje wskazując na punkt jedenastego metra, a była to 80 minuta. Goście skrzętnie wykorzystali prezent odskakując na dwie bramki, dziesięć minut później po raz trzeci w tym meczu arbiter wskazał na jedenasty metr. Piłka dotknięta ręka w polu karnym nie budziła wątpliwości tym samym spotkanie zakończyło się hokejowym wynikiem 2 do 5.

Arkonia Szczecin - Błękitni Stargard II 2:5 (2:5)

Grzegorz Klichowski - Szymon Kochański, Mateusz Stasiak, Artur Paszkiewicz, Przemysław Gracz (46' Seweryn Wrzesień ), Tomasz Łaszkiewicz , Adam Walles, Patryk Rygiel33', Kacper Kleszczyński, Filip Kosakowski52', Patryk Małek