Przewaga liczebna

W niedziele o godzinie 15 rozegrany został mecz drugiej klasy juniorów pomiędzy Arkonią Szczecin II, a Odrzanką Radziszewo. Goście przyjechali do Szczecina w niepełnym składzie mając do dyspozycji 8 zawodników do pola i bramkarza.

W pierwszej połowie grająca w przewadze liczebnej Arkonia miała wiele sytuacji bramkowych, ale brakowało jej wykończenia lub mądrego rozegrania piłki przed bramką rywala. Często też nasi piłkarze w łatwy sposób dawali się łapać na pozycji spalonej. Mimo przewagi dwóch zawodników na boisku, do przerwy był wynik 0:0. W drugiej połowie Arkonia szybko strzeliła bramkę, kontrolując przebieg meczu. Następne gole padły pod koniec zawodów. Po składnej akcji z lewej strony boiska zrobiło się 2:0. Trzeci gol padł zaś z rzutu karnego. Rywale mieli dwie sytuacje w drugiej połowie, w tym jedną stuprocentową. Ostatnie 5 minut Odrzanka grała siedmioma zawodnikami, po kontuzji jednego z graczy. Po nudnym i przewidywalnym spotkaniu Arkonia wygrała 3:0, umacniając się na drugiej pozycji w tabeli.

Krzysztof Sobieszczuk trener -  Ogólnie wyglądało to w ten sposób, że mimo mnóstwa sytuacji i posiadania piłki powinno być w tym meczu 10, nawet 15:0. To jest jedyny problem jaki dzisiaj mieliśmy. To, że rywal się spóźnił wynikało z tego, że najpierw pojechali na boisko Arkonii jednak cieszę się, że udało się zagrać ten mecz. Rywale zachowali się bardzo w porządku, mimo absencji w ich drużynie. Często zawodnicy Arkonii w pierwszej połowie dawali się łapać na pozycji spalonej z czego to wynikało? - Wynikało to trochę z braku oceny boiskowej i myślenia na boisku. Na szczęście w drugiej połowie zawodnicy wyciągnęli wnioski i tych spalonych było mniej. Czy ktoś z tych chłopaków rokuje na przyszłość? - Jest dwóch, trzech którym się przyglądam. Tak naprawdę wszystko okaże się w przyszłym sezonie, kiedy dostaną szansę w Wojewódzkiej Lidze Juniorów.

Arkonia II - Odrzanka 3:0

Ceranka, Wylegała, Kusta, Osiecki, Piskorz, Marcinowski, Kulesza, Ziętek, Sobierajski, Fijałkowski, Stańczyk, Rusek

Przygotował Paweł Reichelt