W II kolejce Serie A rezerwiści udali się do pobliskiego Tanowa by rozegrać mecz mistrzowski z drużyną Tanowi, która w ubiegłym sezonie pożegnała się z wyższą klasą rozgrywkową.
Mając na uwadze porażkę pierwszego zespołu w okresie przygotowawczym z Tanowią, rezerwiści przed meczem uznali, że remis biorą w ciemno. Jak się okazało nie taki diabeł straszny jak go malują. Już w piątej minucie spotkania Piotr Usowicz powinien wyprowadzić Arkonię na prowadzenie jednak dlaczego tego nie zrobił pozostanie jego słodką tajemnicą. Większym kunsztem piłkarskim w końcówce pierwszej odsłony wykazał się Mariusz Siara, który idealnie obsłużony przez Tomasza Brzozowskiego umieścił piłkę w siatce.
W drugiej odsłonie pogoda dała się we znaki obu drużynom i tempo pojedynku spadło, jednak to Arkończycy utrzymywali się dłużej przy piłce raz po raz atakując bramkę gospodarzy. Po obu stronach boiska dawali radę Zawdzki z Siarą i to właśnie ten duecik sprawił, że Arkonia prowadziła 3 do 1. W między czasie bramka strzelona przez gospodarzy nie wprowadziła zamętu w szeregach naszego zespołu. Czwartą bramkę udało się strzelić Robertowi Jurszo, a było to piętnaście minut przed zakończeniem spotkania. Rozluźnieni chłopcy z lasku arkońskiego kompletnie oddali inicjatywę gospodarzom, którzy ostro zabrali się do roboty strzelając w krótkim odstępie czasowym dwa gole. Widmo powtórki z niedzieli stanęło w oczach Arkończyków, którzy w końcówce jednak oprzytomnieli dowożąc zwycięstwo do końca.
Tanowia Tanowo - Arkonia Szczecin II 3:4 (0:1)
Grzegorz Klichowski - Michał Grochulski, Robert Gliwa, Maciej Grabowicz, (45' Łukasz Gątnicki), Kacper Kleszczyński (kpt), Tomasz Brzozowski, Dawid Langner, Michał Zawadzki
63, (
75' Piotr Lewandowski), Mariusz Siara
35'
55', Robert Jurszo
75', Piotr Usowicz.