Jak na razie podopieczni Trenera Mateusza Otto w spotkaniach domowych sezonu 2022/23 rozgrywanych na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Witkiewicza notują komplet punktów. Jednak te zdobyte w ubiegły weekend w starciu z Rurzycą Nawodna były zdecydowanie najciężej wypracowane i dlatego też smakują najlepiej.
Spotkanie niemal przez cały jego przebieg toczone było pod dyktando gospodarzy, jednak nie oznaczało to ciągłego naporu na bramkę zespołu z Nawodnej. Nisko ustawiona defensywa zespołu gości przez pierwszą połowę skutecznie broniła dostępu do swojej bramki. Arkończycy co prawda stanęli w 40 minucie spotkania przed stuprocentową sytuacją strzelecką, ale świetnie w bramce spisał się bramkarz Nawodnej. Goście szukali swoich szans po stałych fragmentach gry, jednak rośli zawodnicy Rurzycy nie zdołali umieścić piłki w siatce Jacka Malanowskiego.
Na bramki trzeba było poczekać do drugiej połowy spotkania. Po godzinie gry ujawnił się jego bohater, który zadecydował o wyniku spotkania. Został nim niezawodny w tym sezonie Adrian Gościło, który dwukrotnie pokonał bramkarza strzałem głową. Najpierw w 63' wykorzystał wrzutkę Eryka Dobbersteina, a następnie w 70' skorzystał z zagrania wprowadzonego chwilę wcześniej Michała Górskiego. Dla naszego kapitana było to 5 i 6 trafienie w tym sezonie, co oznacza że Gościło trafia z częstotliwością ponad jednej bramki na mecz!
Zwycięstwo z Rurzycą pozwoliło Arkonii utrzymać się w ścisłej czołówce ligowej klasyfikacji. W tym momencie po 12 punktów mają tylko Arkonia, Iskra Banie i Odra Chojna. Ci ostatni mają jednak do rozegrania zaległy mecz, tak samo jak mający 10 punktów Jeziorak Szczecin. Dwucyfrową liczbę punktów po 5 kolejkach mają również dwa inne szczecińskie zespoły. Po 10 oczek zgromadzili na swoich kontach również Stal Szczecin oraz Kasta Majowe.
Następne spotkanie Arkonia zagra już w środę. W ramach ZZPN Pucharu Polski Arkończycy zmierzą się z Łabędziem Widuchowa. Następna kolejka ligowa zaś odbędzie się w niedzielę 18 września. Zmierzymy się wówczas z Mierzynianką Mierzyn, która w dramatycznych okolicznościach pokonała wlaśnie Łabędzia Widuchowa, rezultatem 4:3.
ARKONIA: Jacek Malanowski (b) - Jakub Łuczak (m), Jakub Pacyna (m), Jakub Siudek (m), Dawid Kaczmarek (m) (60' Jan Skuratowski), Łukasz Kubicki (72' Radosław Jaśkiel (m)), Paweł Pawłowski, Eryk Dobberstein (72' Kacper Piotrowski (m)), Aleksander Gałka (m) (60' Michał Górski), Adrian Gościło (c) (75' Kamil Chylinski), Patryk Gawiński (80' Michał Bachmatiuk)
Rez: Jakub Chomątek (B)
BRAMKI:
1:0 - 63' - Adrian Gościło (as. Eryk Dobberstein)
2:0 - 70' - Adrian Gościło (as. Michał Górski)