W bardzo ważnym spotkaniu dla układu na dole tabeli grupy A Trampkarzy Starszych Arkonia zremisowała na wyjeździe z bezpośrednim sąsiadem 2 do 2.
Mecz miał dwie różne połowy do przerwy lepszy nasz zespoł, jednak zbyt statyczna gra nie pozwalała udokumentować przewagi bramkami. Najbliższy szczęścia w tej części był Łabrzycki, który strzałem głową po rzucie rożnym był bliski zdobycia gola. Podobnie było przy okazji Lejka, kiedy nasz napastnik strzelał w krótki róg jednak bramkarz rywala był na posterunku. W tej części rywal ani raz nie oddał strzału na bramkę Szcześniaka. Druga połowa bardziej wyrównana i z bramkami. Najpierw dobre zagranie Łabrzyckiego w swoim stylu wykorzystuje Lejk niestety chwila nieuwagi rywal wykonuje rzut wolny przy polu karnym. Złe krycie naszych zawodników wykorzystują przeciwnicy strzelając gol na remis. Kwadrans gry w środku pola i kolejny zryw Lejka. Indywidualna akcja naszego snajpera na kwadrans przed końcem daje ponownie prowadzenie. Końcówka to dobra gra obronna i feralna ostatnia doliczona minuta meczu. Seria trzech rzutów rożnych po których padł gol, a sędzia już nie wznawia gry.
Podsumowując szkoda straty pewnych dwóch punktów. Jednak piłka nie zawsze jest sprawiedliwa i takie sytuacje się zdarzają. Niestety kolejny raz bramki tracimy po stałych fragmentach co jest zmorą naszej drużyny w tym sezonie. Brawa za walkę, zaangażowanie oraz postawę gdyż mecze tzw. "o sześć punktów" zawsze gra się trudno, a nasi Arkończycy stanęli na wysokości zadania.
Kotwica Kołobrzeg - Arkonia Szczecin 2:2 (0:0)
Szcześniak (Kicki) - Bogusławski, Ślusarz, Połudnak, Trociuk, Stachowiak, Woroniak, Drabiak, Łabrzycki, Dadański, Lejk
48'
57' oraz Bieńkowski, Błaszczyk.