Arkonia rocznik 2009 bierze udział w turnieju "API CUP" w Zakopanym. Zawody trwają od 1 do 3 czerwca. Porozmawialiśmy z trenerem tej grupy, Mateuszem Otto o wspomnianych rozgrywkach, jak i niedawno zakończonym turnieju "Arkonia CUP".
Jak oceniasz poziom turnieju i jego organizację?
- Poziom turnieju jest kosmiczny. 28 zespołów w 4 grupach. Zespoły z Francji, Anglii czy Portugalii. Już byliśmy tutaj rok temu i było podobnie. Zajechaliśmy tutaj w czwartek i jeszcze odbyliśmy jeden trening. W piątek mieliśmy przejażdżkę dorożką. Potem graliśmy już mecze do południa, a później spędziliśmy czas na basenach termalnych. Dzisiaj, 2 czerwca rozegraliśmy większość spotkań po popołudniu. Między meczami mieliśmy około godziny przerwy. Organizacja bardzo dobra, nie mam zastrzeżeń.
Skąd nazwa turniej "API"?
- Jest to nazwa pensjonatów w Zakopanym, których właściciel jest organizatorem i sponsorem tego turnieju.
Można ten turniej porównać do "Arkonia CUP"?
- Kilka ekip się powtórzyło, to na pewno. Jednak doszły ekipy z innych krajów i poziom poszedł do góry. Ciężko to porównywać miarodajnie, ale powiedziałbym, że jest wyższy.
Jak odniesiesz się do wyników. Szkoda któregoś z meczów?
- Na pewno boli porażka 1:2 z Wisłą Kraków. Po wyrównaniu na 1:1, wydawało się, że będzie dobrze, ale potem strzeliliśmy sobie samobója. Z Escolą mieliśmy mnóstwo sytuacji, a rywale strzelili nam dwa gole po rzutach wolnych. W meczu o pierwsze miejsce w grupie przegraliśmy dotkliwie ze Sportingiem 1:5. Przyznam szczerze, że od kiedy prowadzę ten rocznik, takiej porażki nie pamiętam. Rywale byli lepsi pod każdym względem. Sporting to jedna z najlepszych akademii na świecie, nie robimy z tego tragedii. Walczymy teraz o miejsca 5-8, bo formuła jest taka, że najlepsi wychodzą z pierwszego miejsca i biją się o medale, a drugie pozycje walczą o wyżej wspomniane lokaty. Na 28 drużyn, możemy być na co najmniej ósmym miejscu. Myślę, że to jest niezły wynik.
Przygotowywaliście się jakoś specjalnie do tego turnieju?
- Nie. Mamy swój cykl roczny i plan działań. Tego się trzymamy i podążamy ustaloną ścieżką.
Chcę jeszcze wrócić do turnieju "Arkonia CUP", gdzie wygraliście. Czy chłopcy czuli lekkie zdenerwowanie, że bronią tytułu?
- Ja tego nie widziałem. Chłopaki po prostu grali swoją piłkę. Większość spotkań wygrywaliśmy wysoko lub jednym golem. Mecze były pod kontrolą.
Niektórzy trenerzy narzekali na długie przerwy podczas turnieju w Szczecinie?
- Szczerze mówiąc, ciężko mi coś powiedzieć. Miałem pod opieką kilka grup i tego nie odczułem. Jednak nie jest to żadna wymówka. Trzeba wyjść na boisko i wykonać swoją robotę.
Który to był twój turniej "Arkonia CUP"?
- Drugi
Ile było w finale?
-Wygraliśmy z Gwardią Koszalin 6:0
Wyniki API Cup
Arkonia - Sporting 1:5
Arkonia - Tauras Kowno 3:0
Arkonia - Karpaty Lwów 3:0
Arkonia - Escola Warszawa 2:2
Arkonia - MDK Płock 2:1
Arkonia - Wisła Kraków 1:2
Mecz o 5 miejsce: Arkonia - Pogoń 2:4
W niedziele dwa kolejne mecze o 5 miejsce z Beniaminkiem Krosno i Banikiem Ostrawa.
Przygotował Paweł Reichelt