To co wydawało się niemożliwe stało się faktem. Trampkarze starsi musieli zdobyć jeden punkt z liderem tabeli, aby marzyć o szansie na utrzymanie się w grupie A najlepszych drużyn.
Odpowiednie nastawienie w szatni wiara w swoje umiejętności pokazały, że nasza drużyna również potrafi grać w piłkę. Bardzo wyrównany mecz z lepszymi szansami na bramki z naszej strony. Fase dobrze grało tylko do 30 metra gdzie natrafiało na bardzo dobrze zorganizowany blok defensywny. Dobre odbiory pozwalały na konstruowanie kontr po których kilka razy bliski szczęścia był Lejk. Rywal do przerwy ani razu poważnie nie zagroził bramce Szcześniaka. Druga połowa to szalone pięć minut zaraz po przerwie. Najpierw 39 minuta podanie od Trociuka do Lejka, który wbiega w pole karne. Nie do końca skuteczna interwencja bramkarza i piłka ostatecznie trafia pod nogi Łabrzyckiego. Zimna głowa naszego pomocnika, który płaskim strzałem wyprowadza Arkonię na prowadzenie. Radość trwała tylko kilka sekund gdyż chwilowe rozprężenie bezlitośnie wykorzystuje rywal. Arkonia wznawia od środka ostro ruszając do przodu, zamieszanie w polu karnym i Lejk staje przed szansą strzelenia gola jednak pudłuje. Niewykorzystana sytuacja mogła się zemścić po paru sekundach, kiedy to rywale po strzale z dystansu obijają poprzeczkę. Szalony fragment meczu kończy się uspokojeniem gry przez naszą drużynę.
Parę minut przewagi kończy się ostatecznym zwycięskim golem. Łabrzycki decyduje się na solową akcje i po minięciu kilku rywali wykłada piłkę Lejkowi, który tym razem zalicza trafienie. W końcówce meczu Fase stawia wszystko na jedną kartę atakując większą ilością zawodników, jednak wykonanie jest bardzo chaotyczne. Taki obrót sprawy doprowadził do dwóch dogodnych sytuacji, niestety zmarnowanych przez naszego zawodnika. Kornacie w obu przypadkach brakuje precyzji przy oddawaniu strzałów. Ostatecznie wygrywamy 2 do 1 rewanżując się za wysoką porażkę z pierwszego domowego spotkania. Arkonia pokazała, że jeśli gra na pełnym zaangażowaniu i koncentracji bardzo wiele potrafi. Mecz został wybiegany, zawalczony i zasłużenie wygrany.
FASE Szczecin - Arkonia Szczecin 1:2 (0:0)
Szcześniak - Trociuk, Ślusarz, Bogusławski (kpt), Cellner, Woroniak, Południak, Łabrzycki
, Dadański, Stachowiak, Lejk
, Bieńkowski, Błaszczyk, Kornata, Pszczoła.