W zapowiedzi przedmeczowej pisaliśmy, że w Nawodnej grają walecznie i trzeba się przygotować na ciężki bój. Słowa te sprawdziły się w stu procentach, a Trener Mateusz Otto określił to starcie jednym z najtrudniejszych meczów w tym sezonie.
Zaczęło się jednak wyśmienicie, bo już w 12 sekundzie wynik spotkania otworzył Zhupanov. Młody napastnik przytomnie wykorzystał sytuację sam na sam zaraz po rozpoczęciu gry. W 27 minucie podwyższył Dobberstein i wydawało się, że wszystko układa się po myśli Arkończyków, jednak wtedy do głosu doszli gospodarze. Najpierw gola kontaktowego zdobył Latuszek, a remis tuż przed przerwą dał Nawodnej Polek.
W szatni Arkończyków musiało paść jednak kilka męskich słów, ponieważ dwie minuty po rozpoczęciu drugiej odsłony za sprawą Górskiego znów wyszliśmy na prowadzenie. Przed świetną okazją na podwyższenie prowadzenia w 63 minucie stanął kapitan Adrian Gościło, który egzekwował rzut karny. Jak możemy zobaczyć na wideo umieszczonym na profilu Rurzycy Nawodnej naszemu kapitanowi nie zabrakło zimnej krwi i pewnie wykorzystał tę jedenastkę. Następnie na trzybramkowe prowadzenie wyprowadził nas Kruk, a wynik spotkania na 3:5 ustalił Kierul.
Ogromne gratulacje dla Chłopców z Lasku Arkońskiego, zwłaszcza za świetną drugą połowę, gdzie nie zabrakło determinacji ani woli walki, a i jakość piłkarska pozwoliła na zdominowanie przeciwnika. Ważnym momentem tego spotkania był również debiut urodzonego w 2008 roku bramkarza, Stanisława Brodzińskiego. Gratulacje Stasiu! Czekamy na kolejne występy i trzymamy kciuki za pokaźną kolekcję czystych kont w koszulce Arkonii!
Arkonia: Chomątek (92' Brodziński), - Kaczmarek (81' Głodkowski), Siudek, Pacyna, Pawłowski, Górski (89' Rachubiński), Dobberstein, Kruk, Kołtunowski, Zhupanov (64' Jaśkiel), Gościło
0:1 - 1' - Zhupanov
0:2 - 27' - Dobberstein
1:2 - 36' - Latuszek
2:2 - 44' - Polek
2:3 - 47' - Górski
2:4 - 63' - Gościło (karny)
2:5 - 71' - Kruk
3:5 - 74' - Kierul
fot. Mateusz Szelążek - Rurzyca Nawodna